pewna blondynka startowala w wyborach miss. strasznie jej zalezalo zeby chociaz dojsc do finalu, juz nie mowiac o wygranej. komisja sie naradza ktore panie wejda do finalu. napiecie w poczekalni rosnie, nagle wychodzi jeden z jury i pokazuje na poszczegolne panie:
-pani, pani, pani i pani. (nie wskazal tej blondynki)
blondynka widzac co sie dzieje zaczyna prosic:
-jeszcze ja! prosze jeszcze ja!
-no dobra pani tez. ubierac sie i WYP🤬ALAC!
-pani, pani, pani i pani. (nie wskazal tej blondynki)
blondynka widzac co sie dzieje zaczyna prosic:
-jeszcze ja! prosze jeszcze ja!
-no dobra pani tez. ubierac sie i WYP🤬ALAC!
podpis użytkownika
-Tato, czy to prawda ze twoj ojciec byl debilem?-chyba twoj!