Seba540 napisał/a:
17-latek wszedł na słup energetyczny średniego napięcia. Porażony prądem spadł z wysokości kilkunastu metrów, zmarł w szpitalu. Prokuratora wszczęła śledztwo.
Jeśli mówimy o zdarzeniu sprzed roku, to nie to zdarzenie, w Rybnej był słup który miał dwie a nie trzy nogi. Przynajmniej tak pamiętam. No i jak wezwano straż i pogotowie to była już noc, jakoś ~23, może później.
Myślisz że tyle czasu ci idioci by czekali żeby wezwać pomoc? Chociaż, naćpani to się mogli bać wzywać służby.
Skąd wiem? Bo od kiedy jeżdżę w ZRM, ten w Rybnej to był dopiero mój drugi przypadek p🤬lnięcia prądem na słupie. O dziwo jebnięcie prądem na słupie nie jest zbyt popularne w Polsce