@up K🤬a pewnie, że jestem. Codziennie rano robię tysiąc pompek, 500 podciągnięć i 200 przysiadów. Na śniadanie zjadam żywego kurczaka. Kiedyś tylko po to, żeby udowodnić kumplom jaki ze mnie przec🤬j podszedłem do największego schaba na osiedlu i zupełnie za nic naplułem mu w ryj, wyj🤬em z bańki a jak leżał to na niego naszczałem śmiejąc się, że r🤬ałem mu mamę. Jego koledzy stali patrząc się na czubki swoich butów i pociągali nosami.
Sam sobie uszyłem garnitur na ślub. W pracy spadłem z rusztowania. Sam nastawiłem sobie bark i zrobiłem trepanację czaszki używając wkrętarki i lusterka z samochodu.
Na weselu u siostry wypiłem skrzynkę wódki i zjadłem wiadro śledzi.
Nie muszę robić kupy jak kim dzong un.
Zębami potrafię przegryźć teownik a ciosem z karate łamię stalowe uliczne lampy.
Kiedyś na urodzinach Elvisa Presley'a wk🤬ił mnie Chuck Norris więc patrząc mu w oczy powiedziałem, że Texas to osrana dziura pełna pijanych wieśniaków. Rozpłakał się i wyszedł.
Raz leciałem samolotem i się zj🤬, wyskoczyłem więc do morza i się utopiłem ale wyłowiły mnie delfiny bałtyckie, sam przywróciłem się do życia jak jezus i dopłynąłem wpław do Belgii na tomarowland.
Piłem wódkę z Borysem Jelcynem i Kwaśniewskim. Naj🤬i się i poszli spać pod stół w swoich rzygowinach a ja poszedłem do mcdonalda na bic maca. Zgubiłem się i po drodze obaliłem z Jarosławem Kaczyńskim komunizm w Polsce.
Rozumiesz k🤬a z kim masz do czynienia?
Abraxus napisał/a:
@up K🤬a pewnie, że jestem. Codziennie rano robię tysiąc pompek, 500 podciągnięć i 200 przysiadów. Na śniadanie zjadam żywego kurczaka. Kiedyś tylko po to, żeby udowodnić kumplom jaki ze mnie przec🤬j podszedłem do największego schaba na osiedlu i zupełnie za nic naplułem mu w ryj, wyj🤬em z bańki a jak leżał to na niego naszczałem śmiejąc się, że r🤬ałem mu mamę. Jego koledzy stali patrząc się na czubki swoich butów i pociągali nosami.
Sam sobie uszyłem garnitur na ślub. W pracy spadłem z rusztowania. Sam nastawiłem sobie bark i zrobiłem trepanację czaszki używając wkrętarki i lusterka z samochodu.
Na weselu u siostry wypiłem skrzynkę wódki i zjadłem wiadro śledzi.
Nie muszę robić kupy jak kim dzong un.
Zębami potrafię przegryźć teownik a ciosem z karate łamię stalowe uliczne lampy.
Kiedyś na urodzinach Elvisa Presley'a wk🤬ił mnie Chuck Norris więc patrząc mu w oczy powiedziałem, że Texas to osrana dziura pełna pijanych wieśniaków. Rozpłakał się i wyszedł.
Raz leciałem samolotem i się zj🤬, wyskoczyłem więc do morza i się utopiłem ale wyłowiły mnie delfiny bałtyckie, sam przywróciłem się do życia jak jezus i dopłynąłem wpław do Belgii na tomarowland.
Piłem wódkę z Borysem Jelcynem i Kwaśniewskim. Naj🤬i się i poszli spać pod stół w swoich rzygowinach a ja poszedłem do mcdonalda na bic maca. Zgubiłem się i po drodze obaliłem z Jarosławem Kaczyńskim komunizm w Polsce.
Rozumiesz k🤬a z kim masz do czynienia?
a ja jestem znajomym Piaska
podpis użytkownika
==============================================