bubr32 napisał/a:
Wstyd mi jak pomyślę, że kiedyś myślałem że wrestling nie jest udawany
W takim razie p🤬lne cie z 5 razy udawanym krzesłem w udawaną głowę, jebne tobą w udawany stół z udawanego narożnika, potem jeszcze poprawię udawanym kijem do kendo w udawane plecy, przyp🤬ole udawanym drutem kolczastym, i na koniec rozjebe ci udawaną szybę na twarzy. Może jeszcze dostaniesz udawanej kontuzji. Bo wrestling nie kończy się na udawanym WWE, ale na c🤬j ja to piszę, skoro obecnie jest jakaś moda na hejcenie wrestlingu, a większośc tych poj🤬ych ignorantów jest zbyt głupich, by przeczytać choćby jeden artykuł na temat tego, co się hejci.