Wysłany:
2014-05-06, 7:36
, ID:
3185759
7
Zgłoś
Mój wujek miał problem z tym gównem w swoim lesie. Poleciłem mu rozwieszenie linek wzdłuż zniszczonych przez te k🤬y ścieżek. Kilka dni temu zadzwonił do mnie i powiedział, że problem zniknął. Trzeba tępić kurewstwo jeśli nie jeździ po swoim.