Wizyta w domu rozpusty

Ostatnio odwiedziłem burdel i zaprosiłem do swojego pokoju ładna blondynkę, z średnim biustem w wieku ok. 22 lat. Dziewczyna była niczego sobie, chociaż zamiast od razu zabrać się do dzieła nie bardzo wiedziała, co ma robić i krzątała się po pomieszczeniu jakby chciała powycierać kurze albo ugotować mi obiad – c🤬j wie. Wiec żeby dodać jej trochę odwagi rzuciłem: „Może byś się zabrała do roboty??” Na co ona odparła najśmieszniejszą rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałem: „Ty nie mów do mnie jak do k🤬y!”- odparła. Gdy to usłyszałem z uśmiechem na twarzy wyj🤬em jej z kopa w brzuch. W końcu przyszedłem się r🤬ać a nie oglądać comedy central.

Piwo dla Ciebie Niby nie śmieszna historyjka ale jakoś tak dziwnie mnie rozbawiła

A potem śniła ci się ryba w galarecie. A gdy obudziłeś się miałeś "rybkę" w garści i galaretę na brzuchu.

hmmm... nie to, że się czepiam... "zaprosiłeś do swojego pokoju"???
stać Cię na 22letnie k🤬y, ale już niekoniecznie na własne mieszkanie???
no chyba, że ta 22latka to Twoja siostra...

@up Idąc na k🤬y, dostajesz w burdelu pokój, wybierasz k🤬ę i zabierasz do swojego pokoju. Coś jak hotel, ale tylko na godzinę lub dwie i w bonusie do pokoiku dostajesz r🤬anie. Rozumiesz? A w ogóle kto pozwolił Ci wyjść z kuchni?

@up Idąc na k🤬y, dostajesz w burdelu pokój, wybierasz k🤬ę i zabierasz do swojego pokoju. Coś jak hotel, ale tylko na godzinę lub dwie i w bonusie do pokoiku dostajesz r🤬anie. Rozumiesz? A w ogóle kto pozwolił Ci wyjść z kuchni?

aha

a co do kuchni
pozwolił mi ten/ta, który/a za sprawą emancypacji wyp🤬olił/a mnie do roboty na minimum 8h
średnio bawi mnie ta sytuacja - więc może daruj sobie tego typu komentarze

Pewnie myślała że Ci się jej żal zrobi i dasz jej kasę za to że i tak jej nie por🤬asz. Bo to pewnie taka co stwierdziła że zamiatać ulic ani pracować w fabryce nie będzie bo to praca bez szacunku. Feministka p🤬lona

A dlaczego nie napisałeś, że chwilę po tym, jak kopnąłeś tę biedną dziewczynę, przyszedł wielki tłusty ochroniarz i obił ci ryja, potem zapakował w kakao, a panna postawiła ci kloca na twarz?

Ostatnio odwiedziłem burdel i zaprosiłem do swojego pokoju ładna blondynkę, z średnim biustem w wieku ok. 22 lat. Dziewczyna była niczego sobie, chociaż zamiast od razu zabrać się do dzieła nie bardzo wiedziała, co ma robić i krzątała się po pomieszczeniu jakby chciała powycierać kurze albo ugotować mi obiad – c🤬j wie. Wiec żeby dodać jej trochę odwagi rzuciłem: „Może byś się zabrała do roboty??” Na co ona odparła najśmieszniejszą rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałem: „Ty nie mów do mnie jak do k🤬y!”- odparła. Gdy to usłyszałem z uśmiechem na twarzy wyj🤬em jej z kopa w brzuch. W końcu przyszedłem się r🤬ać a nie oglądać comedy central.

jakbyś chociaż raz był w burdelu to byś wiedział ze po takiej akcji ciebie by ukopało 4 karków które ich pilnuje wiec c🤬jowe, jakby jeszcze byla w tym nuta prawdopodobieństwa a taką historie każdy może wymyślić.

hmmm... nie to, że się czepiam... "zaprosiłeś do swojego pokoju"???
stać Cię na 22letnie k🤬y, ale już niekoniecznie na własne mieszkanie???
no chyba, że ta 22latka to Twoja siostra...

prosiłem już, żeby ktoś tą k🤬ę zerżnął w końcu? wyślijmy jakąś ekpię, samemu chyba nikt nie podoła.

daj mała adres, ulżymy Ci trochę

@up Idąc na k🤬y, dostajesz w burdelu pokój, wybierasz k🤬ę i zabierasz do swojego pokoju. Coś jak hotel, ale tylko na godzinę lub dwie i w bonusie do pokoiku dostajesz r🤬anie. Rozumiesz? A w ogóle kto pozwolił Ci wyjść z kuchni?

ja p🤬le ... widać ześ nigdy w bajzlu nie był ...
1. k🤬y zabierają cie do SWOICH pokoi
2. gdybyś przyj🤬 jednej z nich to byś teraz na urazówce leżał a nie pierdoły pisał na poważnym forum.

prosiłem już, żeby ktoś tą k🤬ę zerżnął w końcu? wyślijmy jakąś ekpię, samemu chyba nikt nie podoła.

daj mała adres, ulżymy Ci trochę

mam się czuć jakoś specjalnie poruszona, że mnie zapamiętałeś
i jak już to raczej "tę k🤬ę" - chyba, że sugerujesz moją przynależność do męskiej płci, albo twoje skrywane pragnienia - chodź cię przytulę...

edit: nie, nie do męskiej - a raczej do czegoś po środku - tak czy siak mogę cię przytulić

Widać że autor nigdy w bajzlu nie był . Pewnie na przerwie usłyszał historyjkę od kumpla z ławki który usłyszał historyjkę ... i autor stwierdził że błyśnie na sadolu. Pierwotna wersja byla taka:
Mam 22 lata ale jeszcze nigdy nie r🤬ałem ( bom p🤬da ) Postanowiłem odkładać kieszonkowe żeby iść na k🤬y. w ciągu poł roku z kieszonkowego uskładałem 120 zł wiec postanowiłem dokonać przełomu w moim nudnym jak kwejk życiu. byłem strasznie podenerwowany wiec postanowiłem przed " akcją " strzelić kilka piw w parku i tka też zrobiłem. naprawde dodało mi to animuszu i dziarsko ruszyłem w kierunku agencji towarzyskiej. W środku było kilka fajnych młodych kurewek i 3 stare k🤬iska. Siadłem przy barze, zamówiłem piwo i zacząłem sie zastanawiać z którą stracić cnotę. Wszystkie były piękne ( oprócz tych trzech starych raszpli) a że wybór był trudny to zamówiłem jeszcze jedno piwo a było to już szóste z kolei. W oko wpadła mi piękna blondynka. Podszedłem do niej na szczęście to ona zagadała pytając - chcesz iść do pokoju ? - kiwnąłem głową na co ona - platnę z góry 150zł za godzinę. wsadziłem ręke do kieszeni i wyciągnąłem raptem 70zł. ona spojrzała na mnie parsknęła śmiechem i rzekła - za tyle to idź tam i wskazała na te 3. mój świat legł w gruzach ale popatrzyłem na nie dokładnie i nie wyglądały już tak źle
zabrała mnie do pokoju i zaczęła sie rozbierać ja widząc to zlałem sie w majty ale udawałem że wszystko jest w porządku. Zapytała - jak chcesz ? - na co odparłem że normalnie wiec położyła sie a jej stare flakowate cycki wpłynęły pod pachy - mój k🤬s był znowu gotowy ! po paru r🤬ach stało sie coś nieprzewidzianego ! browary zrobiły swoje zemdliło mnie i zrzygałem sie jej prosto na ryj . ona w odruchu zaj🤬a mi kopa w ryj i zaczęła krzyczeć . wpadł ochroniarz który jak zobaczył co sie dzieje to zaczoł sie śmiać na co ona poniosła jeszcze większy krzyk .
dalej mi sie kura nie chce misie dlaej pisać a tym bardziej poprawiać błedów

Dupczyć za pieniądze.. szczyt sp🤬olenia.

I zaczęła się napinka, kto to już nie był w burdelu. Sami fachowcy i koneserze sztuki prostytucyjnej się odezwali, jak widzę.

A ja nigdy nie byłem w burdelu, bo nie musiałem. Abstrah🤬jąc od tego, co myślę o kobietach, które tam pracują, uważam, że to uwłaczające dla mężczyzny, jeśli musi płacić za seks. Paradoksalnie sytuacja, w której mężczyzna może pokazać, jaki to z niego ogier i jakie "ma jaja", zupełnie go tych jaj pozbawia, bo jak ostatnia p🤬da i nieudacznik daje X zł, żeby por🤬ać.