Wysłany:
2014-02-06, 18:40
, ID:
2926145
10
Zgłoś
objechalismy rumunie od Satu Mare>Cluj Napoca>Sibiu>Pitesti>Braszów>Onesti(zajebisty PRL)> z powrotem w górę Przez Wegry i słowację. Jakbym nie był,to bym sie nie wypowiadał.Zwiedzałem rózne zadupia i jedna z wielu rzeczy jaka mi utkwiła,to własnie architektura.Byle chałupina miała zajebistą elewację,ogrodzenie(przede wszystkim). Rzadko spotykałem wybitnie zaniedbane wioski,a jezdzilismy bocznymi drogami,ktore są i tak w niezłym stanie. Rolnictwo nie tak rozwiniete jak u nas,bo ciagle oparte o konie i wozy oraz ręczną robotę(jako że kraj w znacznej czesci górzysty),ale na stokach widać było kupy siana,wypasane owce,krowy ,w miastach to w sumie jak w Polsce.Wiekszej roznicy nie zauważyłem.Ilosc cyganow i żebraków rosnie wraz z wielkoscią miast.Tak jak u nas.Do tego podejscie Rumunów do cyganów jest takie jak u nas.Narobili o Rumunach c🤬jowej opinii,tak samo jak nasi "karierowicze" wiecznie naj🤬i za granicą narobili opinii nam. Jak masz pytania to pisz. A mnie to mozesz nazwać nawet i niemcem,tak jak ja ciebie ukraińcem. Musielibyśmy głeboko kopać w dokumentach,zeby sie dowiedzieć gdzie sięgaja nasze korzenie.Na chwile obecną jestem Polakiem ;]