Wysłany:
2015-10-05, 18:13
, ID:
4222669
3
Zgłoś
Mieszkałem 25 lat na wsi, a mam 26, za nic w życiu nie chce tam wrócić, po prostu nic tam nie ma. Do wszystkiego daleko, bez samochodu się nie obejdzie, albo pociągu czy też busa(ale te jeżdżą jak chcą) a co za tym idzie więcej kasy na dojazdy do pracy, szkoły czy gdzie tam kto jeździ. Chcesz wyskoczyć szybko do sklepu, bo Ci czegoś zabrakło, a tu taki c🤬j bo do 19, a poza tym nic nie ma w tych sklepach. Lumpów na potęgę, i jak ktoś wyżej pisał, ludzie wp🤬lają Ci się w życie bo nie mają nic innego do roboty. A jak się czegoś dorobisz to jesteś złodziej i na pewno na przekrętach, albo spadek że się dostało, jak to się przyj🤬i do mojej rodziny(co jest oczywiście kłamstwem), bo przecież nie możliwe żeby się czegoś uczciwie dorobić, no bo jak to, on ma a ja nie, to na pewno na lewo albo zaj🤬e. Nie raz bylem świadkiem takich rozmów sąsiadów.
A idźcie w c🤬j z tą wsią.