Dlaczego oni tych wszystkich autobusów i taksówek nie wywieźli z miasta? Nie trzeba żadnego parkingu, wystarczy autostrada, droga szybkiego ruchu z pasem awaryjnym. Wszystko pakuje się na awaryjny, wprowadza ograniczenie prędkości, oznakowanie, kilka radiowozów - nadzwyczajna sytuacja, niekonwencjonalne rozwiązania. To nie było tsunami, a przewidziany kilkadziesiąt godzin (albo i wiele dni) wcześniej huragan, tyle można było uratować ale lepiej bezsensownie zatopić kilkaset milionów zielonych i później się rozczulać nad sobą.
podpis użytkownika
● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.myslicie ze to Haarp?
podpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywę