Jakieś stare te zdjęcia i pewnie ludzie myślą, że do dzisiaj jest tam taki syf. A Hiroszima wygląda obecnie tak jak poniżej. Ani śladu po wybuchu bomby atomowej, po za paroma pomnikami pozostawionymi z starej zabudowy.
WildGee napisał/a:
@stalowyszczur nawet nie chodziło o to żeby przekonać Japonię do kapitulacji, ale Little Boy i Fat Man działały trochę inaczej i jankesi chcieli przetestować różnicę w działaniu. Generalnie Fat Man miał dużo silniejszy ładunek ale hamerykańce nim nie trafili w cel z powodu warunków pogodowych...
Bzdura. Bomby atomowe zrzucono w odstępie kilku dni. Po zrzuceniu pierwszej wezwano rząd Japonii do kapitulacji, Japonia odmówiła. Po zrzuceniu drugiej też szykowano się do odmowy, ale w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i usunął twardogłowego dowódce od stołka. Który zresztą potem popełnił samobójstwo po nie udanym zamachu stanu, bowiem chciał kontynuować walkę.
Zrzucenie bomb atomowych oszczędziło miliony ludzi w przypadku scenariusza desantu na Japonię i działań wojennych na wyspach. Lub jak nawoływało dowództwo, do masowych ataków samobójczych mieszkańców głosząc, że Japonia nigdy się nie podda póki żyje ostatni Japończyk. Nie mówiąc już, że regularne działania wojenne na wyspach mogły by doprowadzić do klęski głodu i problemu z wyżywieniem tak ludnego kraju.