Wysłany:
2015-03-26, 23:15
, ID:
3896767
7
Zgłoś
Mądrala, który nabija się z tej całej śmiesznej ekipy, sam nie ma zbyt ciekawego życia, skoro poświęca swój, jak mniemam, BARDZO cenny czas na analizę tego gówna. Zgrywa bystrzaka obierając sobie za cel ludzi od których IQ większe mają warzywa, które jadałem na obiad i liczy, że na ich tle będzie wyglądał mądrze. I mu się udaje. Tylko niech zada sobie pytanie - czy jest to miarodajne? Nie sądzę. Debil, tyle tylko, że się w miarę wysłowić potrafi. A i to nie do końca, bo się ślizga.