Wysłany:
2014-01-31, 2:10
, ID:
2906586
Zgłoś
kozaczenie rowerem bez odrywania się od ziemi się nie liczy. dobrze, że nie siedzą na dupach przed kompami, ale takie coś nigdy modne ani stylowe nigdy nie było, bo jak taki jebnie glebę to nie to samo co na motocyklu, stamtąd przynajmniej coś na harda idzie wyrwać. jak zaczną skakać na tych rowerkach z komunii to zobaczymy czy warto piwo dać.
tak, śmigam na bmxie i w c🤬ju mam co o tym sądzicie. 4130 for life madafaka !