Czesc sadole, mam pytanko..
Jako, ze nigdy wypadku samoch. nie mialem ale wiadomo zdarzyc sie moze chcialbym sie spytac jak wyglada dalsze postepowanie.
a) W takiej sytuacji w przypadku gdy dajmy na to kierowaca jechal na zielonym ale przekroczyl predkosc dozwolona np. o 5-10 km/h - czy i jakie poniosl by konswekwencje ?
b) Gdyby nie przekroczyl predkosci, udzielil pierwszej pomocy i wszystko zrobil jak nalezy - nadal mozna mu za cos dojebac?
@up w a- tak, w b nie. W obu wina dziewczynki.
Czesc sadole, mam pytanko..
Jako, ze nigdy wypadku samoch. nie mialem ale wiadomo zdarzyc sie moze chcialbym sie spytac jak wyglada dalsze postepowanie.
a) W takiej sytuacji w przypadku gdy dajmy na to kierowaca jechal na zielonym ale przekroczyl predkosc dozwolona np. o 5-10 km/h - czy i jakie poniosl by konswekwencje ?
b) Gdyby nie przekroczyl predkosci, udzielil pierwszej pomocy i wszystko zrobil jak nalezy - nadal mozna mu za cos dojebac?
podpis użytkownika
:oneko:Czesc sadole, mam pytanko..
Jako, ze nigdy wypadku samoch. nie mialem ale wiadomo zdarzyc sie moze chcialbym sie spytac jak wyglada dalsze postepowanie.
podpis użytkownika
Znasz Starego Mordziatego, też ma melinę, tylko droższą...