W Czerwionce zdarzył się wypadek
4
217
Szlabany się opuszczają, światełka migają, dzwonek nap🤬la. Czego się czepiacie, że to tylko półrogatki. Jak jeszcze bardziej chcecie oznakować fakt że zaraz tędy przeleci kilka ton stali ze sporą prędkością? Postawić ciecia żeby zatrzymywał furmanki i mówił: "ej, kolego. ja nic nie wiem, mówię jak kazali. będzie jechał pociung."
Wg mnie jak ci smutno jak ci źle, weź sznureczek powieś się, zamiast psuć Heńkowi maszyniście dzień. A furę możesz oddać do BORU, tam tak szybko sie rozbijają, że zaraz im zabraknie.
Wg mnie jak ci smutno jak ci źle, weź sznureczek powieś się, zamiast psuć Heńkowi maszyniście dzień. A furę możesz oddać do BORU, tam tak szybko sie rozbijają, że zaraz im zabraknie.
fantastico napisał/a:
W Kamionce kierowca postanowił wjechać ze zignorowaniem opuszczonego szlabanu na przejazd wprost pod pędzący pociąg przez co nastąpiło potrącenie samochodu nadjeżdżającym składem.
Jakiej Kamionce ? Naucz się k🤬a debilu - Czerwionce - mieścina na Śląsku. Nosz musiał mnie wk🤬ić z rana.
MaszAyahuaskę napisał/a:
Od 0:40. Nie rozumiem tych "półrogatek". Przecież to k🤬a tylko kawałek plastiku jest, ile wzrósłby koszt normalnych? Druga długość szlabanu, plus nieco mocniejszy silnik do unoszenia. Strzelam, że nie więcej niż 500zł (już z marginesem)
Może po to, że jeśli jest "niestrzeżony" żeby jakiś niedojeb umysłowy mógł opuścić torowisko w przypadku zakleszczenia?
A druga sprawa to mentalność tych wieśniaków, dzięki czemu dziesiątki ludzi mają problem, bo ten c🤬j chciał se przejechać.
Powinni go tam na miejscu dobić.
MaszAyahuaskę napisał/a:
Nie rozumiem tych "półrogatek". Przecież to k🤬a tylko kawałek plastiku jest
Typowy idiota nie rozumie nic. Im się nie pomoże, ich należy zwalczać (albo sami się zabiją).
W normalnym świecie:
Przejazd ten spełnia swoją funkcję. Sygnał wizualny w postaci jebiącego w oczy światła, dźwiękowy w postaci kurewskiej brzdękawki, fizyczny w postaci j🤬ego badyla na pasie ruchu.
Normalny człowiek stoi, pojazd na sygnale (albo BOR) przejedzie, a idiota się zabija, po czym jego rodzina dostaje rachunek za złomowanie grata i naprawę pociągu, torów, rogatek i wakacje roztrzęsionego maszynisty.
Inni debile będą się oczywiście burzyć, ale to znaczy, że dotarło.
Im, niestety, obustronne szlabany, albo jeden długi różnicy nie robią. I tak przejadą. Świat ma służyć tym, którzy go pchają do przodu.
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
MaszAyahuaskę napisał/a:
Od 0:40. Nie rozumiem tych "półrogatek". Przecież to k🤬a tylko kawałek plastiku jest, ile wzrósłby koszt normalnych? Druga długość szlabanu, plus nieco mocniejszy silnik do unoszenia. Strzelam, że nie więcej niż 500zl (już z marginesem)
całe rogatki sa stosowane w miejscach gdzie są one obslugiwane recznie, bo dróżnik obserwuje przejazd i nie zamknie nikogo wewnątrz. Półrogatki są stosowane w miescach gdzie zamykaja sie one automatycznie, w takim przypadku automatyka nie wie czy ktos jest na przejezdzie, i jesli by kogos zamknieto to ma on umozliwiony wyjazd. Teraz juz rozumiesz?
Strzelałem, że to albo jakiś młodzik, albo idiotka której się śpieszyło a ona przecież czekać nie będzie (jakże popularne podejście wśród pewnych siebie samic) a to się okazuje 59-letni stary debil. Człowiek się powinien z wiekiem coraz mądrzejszym robić - widocznie jego mechanizm przyswajania wiedzy zatrzymał się gdzieś w okolicach 10lat kiedy zdawało się kartę rowerową...
