Rozumiem że zdaliście prawo jazdy, tak was tam uczyli i spoko. Jeżdżę na tym moim skuterze 9ty sezon, ciągle tym samym. Trafiłem na naprawdę dobrą piedziesiatke w 2t. Dała radę do Rumuni, raz też do Holandii bo inną piędziesiatke. Trzy i pół konia ale zap🤬la jak wściekła. Odblokowana to pod 60 daje rade. Sportowy tumik z trzepaka dużo daje.
1 Hamowanie awaryjne zawsze Tyłem plus przodem chyba że lubisz latać przez kierownice
2 może skutkować jeśli puścisz hamulec, jak będziesz trzymać do końca nic takiego ci nie grozi
3 szlifowanie mordą było przenośnią mogłem równie dobrze napisać dupą wtedy byś się nie przyp🤬alał
4 dlatego lepiej czasem hamować tyłem i się wyłożyć niż zaj🤬 czołowo (zrobić szlif z premedytacją)
5 szkole się raz dwa razy w roku, prywatnie dla siebie na placu manewrowym, wiesz skutrem mnie na tor nie wpuszczą
6 uważam na skuterek bardzo bo malutko pali i chodzi jak zegarek.
Obejzyjcie jeszcze raz ten film. Gość tak czy inaczej skazany był na porażkę więc wyłożył moto żeby zminimalizować obrażenia.
U..... Widzę sami fahofcy od doskonalenia jazdy na motorze. Ale wiecie że jazda na motorze w PS 4 to nie to samo co prawdziwy motocykl? Hamowanie awaryjne lepiej jest uskutecznić hamulcem tylnym. Większe prawdopodobieństwo że utrzyma się sprzęt w pionie. Zablokowane koło daje nam możliwość jakiś niewielkich manewrów. Zablokowane przednie koło to pewny szlif mordą po asfalcie. No chyba że moto ma ABS. A ja osobiście często zaczynam hamować tyłem wtedy przód jest dociśnięty i dołączam przód. Nie wiem czy dobrze czy źle ale jeszcze żyje.