Varsavianis Fentanylus
11
162
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
Natomiast brak fentanylu u osoby uzależnionej, kiedy wejdzie na maksa objaw odstawienia już może powodować takie skutki
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
Pomyślałeś, że może być na skręcie?
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
Grzyby i LSD syf? Ty się dobrze czujesz? Gówno się znasz
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
A może sperma twojej starej?
wojtekpwse napisał/a:
Po ,, maryśce” bad tripy? Z domieszką chemii? O czym p🤬lisz? Nie mieszaj leków
Wyobraź sobie, że tak, marycha potrafi tak samo zryć beret. Sam miałem epizod kiedy nabawiłem się lęków, derealizacji, "badtripy" na trzeźwo, 3 lata nie jarałem, teraz raz na pół roku sobie waporyzator odpalę najwyżej, ale tylko medyczną bo to co na ulicy bywa to czasami taki szajs, że nawet przedawkować się to da
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
A może krzyczy bo sie mu skończył?
Baronessa napisał/a:
Nie fentanyl, tylko jakiś inny syf. Grzyby, lsd (i bad trip po nich), albo mefedron, czy inne gówno. Mogła to być też jakaś marycha gównianego pochodzenia z domieszką chemii (po maryśce bad tripy też się zdarzają)...
Natomiast po fentanylu by się typ jedynie zawiesił...
widać że c🤬ja wiesz o dragach
AntyUkraina666 napisał/a:
co ty k🤬a bredzisz XD
To ty bredzisz. Poczytaj czym jest fentanyl i co powoduje i masz odpowiedź że typ z filmiku definitywnie po nim nie jest. Jest kilka opcji, albo by się zawiesił i nodował(zasypiał co chwilę na chwilę), albo by byl normalny i lekko spowolniony, ewentualnie przedawkował i poszedł spać co by się mogło skończysz niewydolnością oddechową i bez jakiegoś naloksonu by umarł ;d