Uwaga będę wyprzedał
3
287
lysy78 napisał/a:
Dobrze, że nie jebnął w znak.
Przy tych wszystkich gwiazdach ncaap polówka podzieliłaby się na trzy części.
Tak jak w filmiku poniżej.
Przecież to k🤬aa golf...
mygyry napisał/a:
Jak takie strupy przechodzą badanie techniczne, k🤬a hamulec na jedno koło
Ty chuuja masz pojęcie o jezdzie i nie bede cie z bledu wyprowadzal gimbusie
Jak to k🤬a możliwe, że coś takiego jeździ po drodze?? I jest przecież niemożliwe żeby takim złomem jechać i nie wiedzieć co się odp🤬la bo to widać po najlżejszym naciśnięciu hamulca. Sk🤬ysynom co jeżdżą niesprawnymi samochodami powwinno się walić kary administracyjne liczone w tysiącach, niech złomują te truchła a nie wyjeżdżają nimi na drogi!
S................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
ellsworth napisał/a:
Jak to k🤬a możliwe, że coś takiego jeździ po drodze?? I jest przecież niemożliwe żeby takim złomem jechać i nie wiedzieć co się odp🤬la bo to widać po najlżejszym naciśnięciu hamulca. Sk🤬ysynom co jeżdżą niesprawnymi samochodami powwinno się walić kary administracyjne liczone w tysiącach, niech złomują te truchła a nie wyjeżdżają nimi na drogi!
Miej pretensje do Mietków ze stacji kontroli pojazdów, to oni podbijają te szroty.
czarny83 napisał/a:
miał jednostronne hamulce
Nie miał, miał hamulec zaj🤬y w podłoge i koła zablokowane podczas działania siły odśrodkowej (szybkie odbicie w prawo), dalej tez zadziałała fizyka.
SteinarBjorgvinsson napisał/a:
Miej pretensje do Mietków ze stacji kontroli pojazdów, to oni podbijają te szroty.
Nie miał, miał hamulec zaj🤬y w podłoge i koła zablokowane podczas działania siły odśrodkowej (szybkie odbicie w prawo), dalej tez zadziałała fizyka.
W drugiej części zaprzeczyłeś części pierwszej.
To auto mogło być sprawne, więc diagnosta z czystym sumieniem mógł podbić przegląd.
Po prostu hamulec zaj🤬y w podłogę i koła zblokowane podczas działania siły odśrodkowej (szybkie odbicie w prawo), dalej też zadziałała fizyka.
Po prostu kierowca debil....
S................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
W drugiej części zaprzeczyłeś części pierwszej.
To auto mogło być sprawne, więc diagnosta z czystym sumieniem mógł podbić przegląd.
Po prostu hamulec zaj🤬y w podłogę i koła zblokowane podczas działania siły odśrodkowej (szybkie odbicie w prawo), dalej też zadziałała fizyka.
Po prostu kierowca debil....
No ale nie zmienia to faktu polskich realiów w stacjach diagnostycznych
