Unikanie opłat
9
390
wojniz2 napisał/a:
No i ma rację. Co to K🤬A za bezsensowne zabieranie samochodu, skoro jest właściciel? W PL też byłem świadkiem, jak przy właścicielu laweta zabrała samochód, bo SM wypisała mandat i zadzwoniła po lawetę. Skoro k🤬a znalazł się właściciel, to po c🤬ja laweta zabiera samochód?
za to z sensem jest np. zastawianie ludziom wjazdów na posesję i utrudnianie ruchu. co za bezsensowne tłumaczenie że jest właścicielem.
Skoro jest właścicielem to niech uważa gdzie parkuje.
Co prawda nigdy jeszcze tego nie robiłem , ale ręka mnie świerzbi za każdym razem jak typowy cwaniak z miodem w uszach widzi wjazd na cudzą posesję, ale i tak musi się wp🤬lić bo ma bliżej 100 m.
S................k
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
wojniz2 napisał/a:
No i ma rację. Co to K🤬A za bezsensowne zabieranie samochodu, skoro jest właściciel? W PL też byłem świadkiem, jak przy właścicielu laweta zabrała samochód, bo SM wypisała mandat i zadzwoniła po lawetę. Skoro k🤬a znalazł się właściciel, to po c🤬ja laweta zabiera samochód?
Pewnie wezwali jak właściciela samochodu jeszcze nie było. Kiedy pojawi się właściciel samochodu, a laweta jest już na miejscu, trzeba zapłacić za jej przyjazd ok. 200zł. Jeśli Pan z lawety nie otrzyma pieniędzy, samochód jest zabierany.
Buaszej napisał/a:
@kamuha chodzi o to, że juz jest właściciel i moze przeparkować. Ma już mandat to po c🤬j pana Mirka z lawetą wołać?
Po to żeby głupi buc nie zostawiał drugi raz auta w miejscu do tego bardzo nieodpowiednim. Jak Pan wybuli 700 ( i jeszcze straci troche czasu ) to nastepnym razem bardziej pomysli.
