A niby skąd wiesz, że jakby posiedział dłużej to by więcej nie wyciągnął? Pewnie go namierzyli i po pierwszym zarzuceniu zgarnęli. Mieli dowód.
Inna sprawa, że gospodarstwa rybackie, który są zarządcami jezior, przeciągają sieci ile wlezie i efekt jest taki, że wiele jezior to już wodne pustynie jeżeli chodzi o rybostan. I wszystko zgodnie z prawem...