Wysłany:
2009-08-31, 12:24
, ID:
88606
Zgłoś
Nawet nie koniecznie podjechał później... a samochód którego zderzak jest urwany i leży... Wszak sprawca mógł uderzyć w przód tego co został zamalowany urywając zderzak i tego co widać w tył... Więc wcale to nie muszą być numery sprawcy, a drugiej ofiary.