Wysłany:
2015-05-28, 1:03
, ID:
4009099
5
Zgłoś
Piorun zabija nie tylko poprzez bezpośrednie trafienie. Uderzenie powoduje indukcje ładunku elektrycznego np. w metalowych konstrukcjach, płocie, czy podobnych duperelach. Będąc w pobliżu takiego przedmiotu lub dotykając go, możemy również zginąć
Druga rzecz, która zabija to "napięcie krokowe". Mały trik który pozwoli zwiększyć wasze szanse na przeżycie w czasie burzy na polu. Gdy idziecie lub biegniecie w pobliżu burzy, stawiajcie małe kroki, jak najmniejsze.. dlaczego?
Po doziemieniu wyładowania atmosferycznego, następuje rozkład tego ładunku w ziemi, rozkład ten jest w kształcie stożka. Idąc po polu w które uderzył blisko piorun, jesteście w strefie tego rozkładu ładunku i teraz jeżeli jest mniejsza odległość między waszymi nogami, to jest mniejsza różnica potencjału wynikająca ze spadku napięcia. Z prawa ohma można łatwo wywnioskować, że przez nasze ciało przepłynie mniejszy prąd, niż przy dużym kroku.