Wysłany:
2011-06-07, 19:10
, ID:
700263
Zgłoś
Nie obejrzę tego filmu, bo tytuł mnie zniechęca. Co to ma znaczyć "Maksymilian Siestrzejakiśtam"? Jak już coś oglądam, to wolę, żeby mi się to jakoś w mózgu zapisało i żebym jak kiedyś będę gadał z kumplem, to żeby móc sobie powiedzieć: k🤬a stary, ale zajebisty film oglądałem, zaraz ci zapodam, a nie k🤬a zonka strzelić, że widziałem, a ni c🤬ja nazwy nie pamiętam. To już wolę się iść zechlać, żeby mi się film urwał. Na jedno wyjdzie, a chociaż przyjemnie będzie przez moment.