ale wiecie, że niezależnie od tego, w którym gównostanie ta akcja miała miejsce, muzułmanie nie traktują psów jak my? Boją się ich przeważnie i nienawidzą, więc pewnie jakiś nowobogacki streetshiter zabrał świeżo nabytego z Ali pupila do lokalnego veta zajmującego się kozami , i się zesrał w momencie jak ten się zachowywał jak pies. To jest między innymi ten aspekt multikulti (pewnie najmniej istotny), który powinny być brany pod uwagę, kiedy się tu zaprasza ludzi, którzy srają na środku ulicy, zabijają psy na obiad, ewentualnie zabijają swoje dzieci za wychodzenie z domu bez szmaty na mordzie.
To nie husky tylko malamut
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.Wszędzie znajdą się jacyś muzułmanie, w Polsce też. Ale to nie zmienia faktu, że Indie, w większości zamieszkują Hindusi, a to nie muzułmanie, tylko ludzie wyznający hinduizm.
Teraz należy złapać j🤬ego sierściucha, wrzucić do kotła i wytapiać z niego smalec.
tam jest mniejszość muzeumańska 14%, to nie kilku jak w Polsce
to od dawien dawna, nawet regularne napieprzanki religijne są
sąsiedni Pakistan był częścią Indii kiedyś, jest muzeumański