Nie dość, że brudnopis, to jeszcze niedorozwój (w sumie, masło maślane). Rozmawiał z naj🤬ym i nic nie zobaczył i nie poczuł
Precz z takimi ludźmi.
Z wypowiedzi gliniarza rozumiem, że chwilę wcześniej go puścił, bo obiecał nie pajacować. Później wyk🤬ił w betonek i bohatersko chciał sp🤬olić boczkiem. J🤬 takich k🤬sów, bez honoru i umiejętności. 2 : 0 dla normalności. Najpierw żółty w Krakowie, teraz czerwony w Koszalinie. Mam nadzieję, że urodził się nowy czelendż - "rozp🤬ol se furę cioto j🤬a". Czekam na nowe odcinki.
Jedyne co mnie tu bulwersuje, to milicjant brudnopis. Co to k🤬a za porządki, żeby milicjant miał jakieś j🤬e bohomazy na widocznych częściach ciała... Niech sobie śmiecie j🤬e jeszcze nakrętki od słoików powsadzają w pyski, jak bambusy z chatek z gówna.
Jedyne co mnie tu bulwersuje, to milicjant brudnopis. Co to k🤬a za porządki, żeby milicjant miał jakieś j🤬e bohomazy na widocznych częściach ciała... Niech sobie śmiecie j🤬e jeszcze nakrętki od słoików powsadzają w pyski, jak bambusy z chatek z gówna.
Jedyne co mnie tu bulwersuje, to milicjant brudnopis. Co to k🤬a za porządki, żeby milicjant miał jakieś j🤬e bohomazy na widocznych częściach ciała... Niech sobie śmiecie j🤬e jeszcze nakrętki od słoików powsadzają w pyski, jak bambusy z chatek z gówna.