Wysłany:
2020-04-30, 10:30
, ID:
5677974
2
Zgłoś
Najlepsze w tym wszystkim musi być wk🤬ienie policjantów. Nie dość, że dostają misję schwytania zwierzyny, która biega ochoczo po stolicy (co nie jest jakimś zaszczytem, nie czarujmy się), to wystawiają się na publiczne pośmiewisko ze strony gapiów nieudolną interwencją.
Co prawda nie ma co ich winić, bo rozkaz to rozkaz, ale w mojej opinii powinno to być nieco inaczej rozegrane.
Weterynarz jest niewinny....