resurecting napisał/a:
Sam jesteś k🤬a napromieniowany... słyszałeś o czymś takim jak bezpieczeństwo??
Bezpieczeństwo owszem - dlatego używa się szczypiec (zachowanie możliwie największej odległości między dłonią a lustrem żrącego płynu, w tym wypadku kwasu chlorowodorowego, czy jak mu tam). Ale od kiedy względy bezpieczeństwa wymagają wyciągania burgera z torby przez rękawicę? Przywieziony do laboratorium w torbie, wyjęty z torby dopiero w warunkach laboratoryjnych - i to dłonią przyodzianą w rękawicę. Jakby sam w sobie był żrący bardziej, niż użyty kwas.