@MajkiB również cieszę się z tego powodu. A wracając do rozmowy, to wiem o baroreceptorach. Nawet wiem, że powinno się masować się tylko jedną stronę, bo jest tak silny ten odruch. Patrząc z tej strony to faktycznie ma sens. Czyli podsumowując naszą całą konwersację: facet napiął mięśnie i to jeszcze w sposób statyczny (czyli gorszy), w ten sposób zwężył, a nawet zamknął niektóre naczynia krwionośne , w ten sposób dalej zwiększył opór naczyniowy i ciśnienie tętnicze krwi, ono pobudziło baroreceptory w zatoce szyjnej, one dalej przywspółczulnie dały sygnał do serca by działało słabiej i wolniej, zmniejszyła się frakcja wyrzutowa i nie dostarczono odpowiedniej ilości krwi do mózgu, do objawiło się omdleniem. Chyba wszystko ująłem.