Ech k🤬a przypomina mi się taka impreza z 17 lat temu, człowiek ledwo zaczął zarabiać, chciał zaimponować kilku duperkom zamówił wódeczkę w kubełku z lodem, drogie drineczki i w ogóle w c🤬j rzeczy, 1/3 wypłaty poszła w p🤬du, zbieram to na tacy, a tu jakieś stare k🤬isko [gdzieś w moim obecnym wieku

] ledwo chodzące na szpilkach żeby się nie wyj🤬 złapało się za moje ramię i jebut wszystko na ziemię. I wiecie co jej zrobiłem? Nic. Impreza skończyła się na piwku, ja nie por🤬ałem, wróciłem do domu i pewnie zwaliłem konia.