Igorek95 napisał/a:
Na pewno był jakoś zaczepiony, nie ma szans utrzymać się tak długo na bujającej lince
No nie wiem ile wisiał, bo filmik ma 28 sekund, ale ja na gladkim drazku potrafie sie utrzymać bez problemu ponad 90 sekund (86kg), wiec przy strzale adrenaliny gdy walczysz o życie podejrzewam, że i 2x tyle byłoby osiągalne. Paradoksalnie szorstka lina pomaga w chwycie, tak jakbys sobie lapy magnezja wysmarowal.