Guru „seksualnego oświecenia”, wykładający z najwyższego podium internetowych komentarzy. Jak inspirujące. Paplasz o „połączeniu duszy i ciała”, jakbyś odkryła jakąś starożytną mądrość. Tymczasem twoja filozofia sprowadza się do „po prostu zabawy i nadziei na najlepsze”. Oszałamiające. Naprawdę, wgląd na poziomie Szekspira od kogoś, czyja głębia myśli dorównuje kałuży po lekkiej mżawce. Może powinnaś wyjść ze swojej piwnicy intelektualnej przeciętności.
podpis użytkownika
I'm fucking crazy but I'm freeDostałeś to co chciałeś i dalej Ci nie pasuje 🤷 Nie ruszają mnie te wywody mnicha bo mogę być kim chcę a Ty oceniaj mnie 😉