No poważnie? Od trotylu ognisko po prostu mocniej się rozpali, mądralo.
@up
gdybyś "ekspercie" wiedział cokolwiek nt. tych materiałów, to oszczędziłbyś sobie dywagacji o ognisku. Proponuję podpalić kawałek trotylu i poobserwować płomień, tak samo przebiega spalanie nitrogliceryny.
To są podstawy jeśli chodzi o pracę z m.w.
Pogrążaj się dalej.![]()
Nie napisałem, żeby delikatnie popieścić ogniem nitroglicerynę i trotyl, tylko żeby wrzucić do ogniska. Samo wrzucenie nitrogliceryny do ogniska spowoduje eksplozję dzięki energii kinetycznej powstałej w wyniku tego wyrzucenia, ponieważ nitrogliceryna jest bardzo niestabilna. W ognisku zazwyczaj znajduje się coś twardego jak nie wiem, hmmm...drewno? Do tego trotyl podsyci powstałą w ognisku eksplozję. Dziękuję, dobranoc.![]()