Wedle opisu postanowili olac szlak i pojsc sobie na skroty.
Raczej nie są to prace porządkowe bo fachowiec nie znalazłby się w tym miejscu co koleś na filmie. On tylko cudem nie poszedł w dół z kamykami.
Gówno prawda. To specjalna ekipa do usuwania tego typu zagrożeń. Kilka sekund z filmu dokumentalnego.
Mylisz się. Sam wlazł tam specjalnie, żeby to zwalić w dół.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczka