Pamiętam za młodu godziny spędzane na boisku naszym kochanym zrobionym na polance

Jak po meczu było to sie wymyślało karne, z bramki do bramki i inne pierdołki

Był zapał i była zabawa. Potem rower a wieczorem zabawa w szukanego czy pusze

Widać ze ci na filmiku tez maja ten zapał i dobrze bo obecnie dzieciaki nie wiedza co to zabawa i kożystanie ze szczenięcych lat.