Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
A miałem żonę namówić żeby latem zaczęła na Vespie śmigać... Teraz wiem, że przy tylu dowodach na Sadolu skarzą mnie zaocznie za myślozbrodnię zwaną: "zamysł umyślnego narażenia na utratę zdrowia lub życia potencjalnego kierowcy" i "zamysł umyślnego stworzenia zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego"... O "zamyśle umyślnego spowodowania katastrofy drogowej" już się nie będę rozwijał bo umrę ze stresu. Ergo: ni c🤬ja! Nie będzie jeździła Vespą i c🤬j.
Uwaga. Sadol bawi i uczy.
W takiej sytuacj, NAJPIERW staza na przedramie, dopiero PÓŹNIEJ zjeżdżamy z rączki.
W przeciwnym razie może dojść do krwotoku.
Staza na przedramię? Chyba lubisz krwawe sikanie. Staza na ramię i opatrunek uciskowy na ranę.