Bo gościom wyszło to już od razu że niby fejk ? Może jakbyście ruszyli czasem dupy z komputera to też by wam coś wyszło. Mi się wydaje że to prawda, mieli kilka podejść i ćwiczyli dużo, ale nie - nieeee, musi być fejk, bo cioty przy kompach nie wierzą że ktoś coś może osiagnąć. Ja przynajmniej wierzę w ten film.
W boga też wieżę.
W mikołaja też.
Tuskowi też.