Wysłany:
2011-01-31, 14:26
, ID:
547669
12
Zgłoś
Taki kawał mi się przypomniał:
Stalin umarł i poszedł do piekła gdzie zaczął głosić swoją propagandę. Lucyfer nie mógł już wytrzymać i dzwoni do Boga
-Panie Boże! Czy mógłbyś wziąć Stalina do siebie choćby na tydzień? Wszystkich diabłów na komunizm nawraca.
Bóg się zgodził. Po tygodniu Lucyfer dzwoni ponownie
-Panie Boże! Możemy już Stalina wziąć z powrotem
W odpowiedzi słyszy
-Po pierwsze Boga nie ma, a po drugie nie Panie tylko Towarzyszu
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih