Sam mam ochotę ich zap🤬lić gdy przejeżdżają obok mojego domu gdy usypiam dziecko.. Te k🤬y doskonale wiedzą że wk🤬iają ludzi dlatego przez każdym tak ochoczo uciekają a gdy się uda takiego złapać to każdy płacze, że to nie on, on jeździ grzecznie. Obieca już nie jeźdzć tutaj a następnego dnia wraz nap🤬la na pełen gaz..
Szkodniki na równi z czarnymi...
Przegląd przeszedł? Ubezpieczenie i uprawnienia ma? Jedzie przepisowo?
Jak tak, to do kogo pretensje?