Wysłany:
2012-11-29, 21:46
, ID:
1616031
Zgłoś
Moja mama miała ten szajs. Zawieszenie jak z wózka dziecięcego, światła jakby ktoś przyświecał zapalniczką, fotele węższe niż plecy, nie odpalał jak był ciepły, łożyska z tyłu wymieniałem co 2 miesiące, a przy 80km\h otworzyła mi się maska i nagle zrobiło się ciemno i straszno. Dobrze przynajmniej, że jest płaska, bo zatrzymała się na dachu i nie wybiła szyby. Nigdy więcej j🤬ego Daewoo/Chevropolo.
bochacz, to nie Tico, tylko Suzi Alto II.
podpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywę