Testy gimbazjalne
45
769
qismo1 napisał/a:
@up
Przecież k🤬a jakim cudem 3 jajka gotują się 9 min a jedno 3 min?
To co to za nich matka wszystko robi? Podciera im dupę żeby sobie palca nie złamały?
Dokładnie! Przecież do tych 9 minut należy dodać czas na wyciągnięcie z garnuszka jednego jajka, następnie włożenie kolejnego, a to dodatkowe sekundy. Tak że tego, jak dla mnie to te 3 jajka będą się gotować jakieś 10 minut...
podpis użytkownika
Jak w Zairze zarządzanym przez talibów, i tak dzień za dniem...
bartek97 napisał/a:
Jebie fejkiem z kilometra
Nigdy nie ogarniesz umysłem jak ludzie potrafią być ograniczeni... Ja jestem w stanie uwierzyć w prawdziwość tego filmiku. Powiem więcej... oglądacie te "trudne sprawy" i inne tego typu paradokumenty... To co tam pokazują wcale wiele nie odstaje od rzeczywistości. Choć można pomyśleć ,że to powymyślane i przesadzone historyjki. Mógłbym teraz pisać o bezstresowym wychowaniu i innych pierdach ale mi sie nie chce... Jednym słowem pogłębiająca się rozmaita patola w c🤬j w każdej dziedzinie.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum
qismo1 napisał/a:
K🤬a, zastanawiam się ile osób odpowiedziało na te pytania jak te debile z filmiku. Przecież k🤬a jakim cudem 3 jajka gotują się 9 min a jedno 3 min?
akurat pytanie z jajkami jest idiotyczne, brak danych zeby odpowiedziec jednoznacznie, moze sie gotowac 3 min, moze 9, k🤬a moze sie nawet gotowac jedna minute, cokolwiek nie powiesz moze to byc poprawna odpowiedz w odpowiednich warunkach...
oprocz tego rowniez uwazam ze pytanie gimnazjalistow o polityke to glupota
kiedys ta cala matura to bzdura byla zabawna ale po paru oddinkach juz wk🤬ia, wycinaja tylko glabow, ktorych mozna spotkac wszedzie na calym swiecie i jak wiadomo jest ich zdecydowana wiekszosc ;]
Nikt tak nie wpaja wiedzy do głowy jak rodzic. Ale dzisiaj musimy ostro zapierdzielać aby się utrzymać a gdy dojdą dzieci to często staje się to nie lada wyczynem. Z braku czasu, funduszy, ze zmęczenia zanikają takie obowiązki jak pomoc w odrabianiu lekcji, kształcące wycieczki (muzeum, ogród, inne ciekawe miejsca), oglądanie filmów przyrodniczych, dokumentalnych itp. Teraz przeważnie zrzucamy to wszystko na szkolnictwo, kupujemy elektronikę aby dzieciak miał się czym zająć, a potem zdziwienie jak dzieciak ma nadwagę, ma zjechany wzrok, a po ukończeniu 18 nie jest w stanie wymienić kontynentów, przybić gwoździa czy wymienić klamki w drzwiach.
To jest tylko i wyłącznie moje zdanie, mogę się mylić.
To jest tylko i wyłącznie moje zdanie, mogę się mylić.