zwierzak30 napisał/a:
To są tak zwane freak fight. Taki Bob Sapp,Najman.
Od Boba się odnajmanuj i z klaunami go nie wsadzaj do szuflady, bo wystarczająco długo zamiatał mocnymi nazwiskami po ringu, żeby teraz bez skazy dla honoru odrywać z tego kupony dając się oklepywać laamusom za dobrą kasę. Zawodnicy trzęśli portkami wchodząc z nim do ringu. Jak z Najmanem wchodzą, to też się trzęsą, ale ze śmiechu. Chyba że kojarzysz go tylko z etapu, kiedy do ringu wchodził z pudzianami po łatwy pieniądz i przewracał się po jednym ciosie, żeby wyjść bez uszczerbku.