Wysłany:
2017-02-07, 11:02
, ID:
4838399
1
Zgłoś
Po prostu dba o swojego chłopaka i nie chce, żeby poczuł dyskomfort podczas lizania jej szpary. Jedna mineta nieświeżej p🤬dy może zrujnować dobrze zapowiadający się związek.
Co innego po ślubie. Wtedy kobieta nie musi przejmować się higieną, a gdy mąż się pyta wracającą ze sklepu.
- co, morszczuk na obiad?
Spokojnie odpowiada
- nie, tylko na chwilę weszłam do rybnego, ale nic nie mieli.