Pod wieloma względami bliżej mi do lewej strony niż do jakiej innej, choć oczywiście nie pod wszystkimi, dlatego swoje poglądy uważam za centrolewicowe. Rzygać mi się chce jak widzę wasze "super obrazki jadące lewaków", bo mało mają wspólnego z prawdą.
Jestem za:
-społeczeństwem wielokulturowym, pod warunkiem, że to inne nacje przyjeżdżają żyć w danym kraju na JEGO a ni ICH warunkach
-związkami partnerskimi - każdy ma prawo decydować z kim chce żyć, niekoniecznie w formie małżeństwa.
-depenalizacją, a następnie legalizacją miękkich narkotyków i całkowitą kontrolą ich sprzedaży (a dlaczego tak to już dłuższa kwestia)
-budową fabryk i podobnych obiektów, gdzie pracę dostawaliby bezrobotni
-Obniżeniem podatków jeśli poprzedni punkt wypali
-Społeczeństwem równych sobie, wolnych ludzi
Jestem przeciw:
-Jednej walucie na całym kontynencie
-Unii, gdzie zdanie pewnych państw liczy się bardziej niż inne
-Mieszaniu religii w sprawy publiczne
-Armii urzędasów
I tak dalej, długo mógłbym wymieniać.
Nie mam pojęcia, skąd niektórzy gadają pierdoły, że lewaki nie uważają pedofilii za przestępstwo itp, a nawet z takimi głosami się spotykałem. Mówicie często o baaaardzo skrajnej lewicy, która nie istnieje w naszym kraju.
Pierdół się nasłuchaliście i zaślepiła was nieuzasadniona nienawiść
Żeby nie było - skrajności nie akceptuję z prawej jak i z lewej strony bo jest niezdrowa. Bless.