Iphone, Tesla, MacBook i LBGT to styl życia. Nie wygrasz z nim.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczkaA najlepsze jest to co robi Toyota w swoim centrum badawczym - konwersja silnika spalinowego na zasilanie wodorem. To jest przyszłość. Ale dopóki politycy będą się przy decydowaniu podpierać własnym portfelem i wpływem kasy do niego od lobbystów, zamiast nauką, to h🤬j na tym świecie będzie.
A do tego sojowe latte i ciepła posada w korpo jako senior prodżekt menadżer. No i oczywiście loft apartment na 40 lat kredytu. Ale na paliwie zaoszczędzą to spłata pójdzie z górki.
W całej Europie spada sprzedaż samochodów elektrycznych, najbardziej spada sprzedaż tesli. Samochody te są za drogie i to wykorzystują Chiny których samochody są 3x tańsze a jakością dorównują tym zachodnim więc za jakis czas to właśnie Chińske samochody elektryczne będą jeździć po Europie
Niech jeżdżą, ale mają być produkowane w Europie, a na importowane powinny być zaporowe cła. Już dosyć przemysłu oddaliśmy Chińczykom, za chwilę najlepszymi zawodami będą kurier i sprzątaczka, bo nie da się ich wykonywać zdalnie z Azji. Chociaż tu pewnie wejdą w końcu roboty.
Spora część twojej wypowiedzi potwierdza to co napisałem, a styl to już całkowicie. Skąd ty możesz dziecko drogie wiedzieć co mnie przeraża. Ja mam w dupie i te babcie i rekordy prędkości i ciebie. Sam jeżdżę czterolitrowym V6-ale czy mam z tego powodu kogoś namawiać na taki czy inny środek transportu?! Jak dla mnie możecie nawet sobie gruchy walić w tych teslach, c🤬j mi do tego. Chodzi o ten wasz swiński kwik kiedy ktoś podważa wasze sekciarskie teorie.
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.Nie mam kwiku bo cała ta motoryzacja dla mnie to leczenie kompleksów łysych potomków januszy z poloneza marzących o audi. I całe to gadanie lepszości jednego od drugiego to cofanie się poniżej lat 90 gdzie każdy na siebie patrzał co drugi ma, a wszyscy nie mieli nic.
Samochód jest do jeżdzenia. A najlepiej do skutecznego. Skoro masz 4.0 to dopytam tylko czy masz włosy na głowie?
I czy nie męczy cię zatruwanie swoim bytem otoczenia?
Mam za to stypendium na EiT i używając mózgu wiem że Twoje myślenie przegrywa na starcie patrząc w skali makro że Ty wraz z tym swoim V6 jesteś chorobą tego świata. I nie policzysz jaki problem stwarzasz bo tak daleko nie liczysz. 4.0 z Twojej wypowiedzi to tylko potwierdza.
Naprawdę potrzebujesz takiego dużego silnika? Nie dojedziesz mniejszym? Czy koledzy będą się śmiali?
Irytuje mnie też jak wracam do tego kraju z okolic bardziej cywilizowanych że tu się faktycznie leczy się szarość dnia fajnymi zabawkami. W dupie mając czy dymi się komuś w twarz, ile trzeba logistyki żeby dostarczyć ropę do takiego lorda jak Ty byle mu było lepiej egzystować z wywyższeniem się ponad innych choćby większym samochodem lub posiadać luksus na ustalonym dla siebie poziomie.
Życzę udanego monologu. Nie jesteś na moje nerwy. Bo do tego musiałbyś się wybić wyżej niż pójście do komisu i zakup pojazdu z opcją podwyższania ego.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczkaTo nie takie proste, tzn UE już narzuciła wysokie cło nawet do 30% ale Chiny się wk🤬ily i zaczęli rezygnować z części inwestycji w Europie co znaczy miliardy strat dla różnych państ. Ale patrząc przyszłościowo unia powinna się nauczyć żyć bez dużego wpływu chińskiego rynku
Ale o co się tu wszyscy zesrali? O to, ze jeszcze nie ma wystarczająco dużo ładowarek? Wy myślicie, że kolejnych już nie postawią czy jak? Limit się wyczerpał? Bedzie większe zapotrzebowanie to postawią więcej.
dodam ciekawszy argument, uzależnią nas od prądu, a potem dop🤬lą takie jego ceny, że się zesramy ze szczęścia i nawet ci, którzy jeżdżą zbiorkomem będą za to płacili
Tak będzie, bo przecież większa część ceny paliwa to różne podatki. Jak spadnie sprzedaż, będzie deficyt w budżecie, który rząd będzie musiał jakoś nadrobić. Będą więc stopniowo zwiększać podatki na prąd, to pewne. I nieważne, kto będzie wtedy rządzić, wszyscy to zrobią.
I do czego podłączą te ładowarki? Bo elektrowni nie postawią z dnia na dzień, to samo z siecią przesyłową. Prąd z paneli albo wiatraków jest albo nie.
Wodór - nieopłacala produkcja, drakońskie warunki przetrzymywania takie jak temperatura, i ciśnienie. Waga auta. Magazynowanie, transportowanie. A i tak to dalej elektryk który jak piszesz powyżej to lipa. Przecież zespół magazynowo-produkcyjny w samochodzie zastępuje jedynie baterię, a i tak w wodorowym jest mała bateria elektryczna... gdzie tu sens gdzie logika