No tak, w twojej logice nie ma błędu, skoro sikasz na stojąco to wszystko jest obsikane więc na desce siedzieć nie można. Twoja żona też robi wszystkie potrzeby na skoczka. I cała rodzina, i nawet pies was podpatrzył i powiela. K🤬a cofnij się o epokę i wypierz przy okazji spodnie.
I teraz pytanie, Szwedzi to tacy skąpcy, że wolą czekać w kolejce c🤬j wie ile żeby nie zapłacić ze 20 dolców, czy po prostu ty siejesz dezinformację. Ja nie wiem więc nie bierz tego do siebie.
Pies to nawet już umie wodę spuszczać sam ! I szczać na stająca.i obszczac spodnie , to jest choroba , prostatę się leczy i leci bez Bryzgania ;/
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.Wiedziałem że na sadolu jest dużo zjebów,ale nie miałem pojęcia że aż tylu. Fanatycy elektryków zaczynają mi jakąś nawiedzoną sektę przypominać.
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.No właśnie mi nie chodzi o typową hybrydę. Chodzi mi o auto wyłącznie napędzane silnikami elektrycznymi do których prąd będzie produkował silnik spalinowy
A fanatycy spalinówek to lepszy sort? Elektryki mają niezaprzeczalne zalety dotyczące wyników.
Już hybrydy sie sprawdziły, kiedyś śmiano się z priusa, a teraz nawet Ferrari jest priusem.
Toyota RAV-4 to najlepiej sprzedające się auto na świecie. A w pierwszej 10 sprzedawalności aut na świecie są 4 elektryki.
Pierwsze auto było elektryczne.
Pewnie Cię przeraża że babcia w Fiat 500 w seledynowym kolorze wciągnie Twoje Paseratti po chiptuningu na światłach.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczkaprzecież tłumaczę ci, że te rozwiązania nazywają się hybrydą i są już na rynku
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.Masz częściową raję, są różne odmiany hybryd. Przykładowo typ Toyota seria 5 używa przekłądni planetarnej do sterowania wyboru mocy z napędu spalinowego i elektrycznego. Efekt jest taki że sinik spalinowy częściowo napędza auto, częściowo ładuje akumulator, częściowo napędza się auto z silnika elektrycznego lub auto jedzie przez krótki czas na samej elektryce. Przedmówca ma na myśli by silnik jako agregat ładował akumulator a napęd był całkowicie elektryczny. Oczywiście jest słabodoedukowany bo to rodzi jedynie większe straty. By ten sam obrót silnika spalinowego przekładać na prąd w akumulatorze by potem wykorzystywać go do napędu. Same straty.... Ale gdzieś może to stosują.