Tesla to przyszłość xD
36
493
smc napisał/a:
Chyba nigdy nie jeździłeś elektrykiem.
Przyspieszenie jak w Lamborghini, cisza jak w Rolls Roys-ie, cena jak w Skodzie. Masz wszystko co najlepsze.
Ja wybrałem stare V8, ale to nie jest racjonalne.
Jasne, elektryki nie są złe, ale zależy do czego. 500 km po autostradzie na tym nie przejadę, szczególnie zimą, więc to nie dla mnie.
Chodzi jednak o to, żeby decydował klient. Jeśli państwo musi zachęcać dopłatami, a do spalinówek zniechęcać podatkami i zakazami, to znak, że produkt jest c🤬jowy.
Taka Tesla potrzebuje na takiej stacji gdzieś z 15 min. (albo więcej, zależy od mocy ładowania) żeby naładować się do pełna (z bardziej rozładowanej baterii), więc trochę sobie poczekają, może też naładować się na innej stacji, albo w domu, tutaj akurat problem jest taki że prąd nie jest tani i trzeba za niego trochę zapłacić, tzn. w ciągu roku ładowanie do pełna takiego auta z dwa razy w tygodniu to dodatkowe zużycie gdzieś 6 tys. kWh w ciągu roku gdzie przeciętne małe gospodarstwo zużywa ok 2 kWh. Do tego będzie dążenie do obciążenia takiego ładowania dodatkowymi opłatami tak jak w paliwie jest podatek drogowy, więc taki prąd będzie coraz droższy, a do tego mogą być przerwy w dostawach prądu jeśli źródła energii będą oparte na OZE. Oczywiście można też ładować z fotowoltaiki, problem polega że produkuje ona prąd zazwyczaj wtedy gdy ludzie są w pracy, wyjściem jest magazyn energii, tylko że musiałby mieć jakieś 70 kWh, bo tyle będzie potrzeba do naładowania do pełna takiego elektryka, a obecnie koszt za 10 kWh takiego magazynu to ok 10 tys. zł, no i musi też być odpowiednio wydajna fotowoltaika żeby taki magazyn naładowała, w okresie jesienno zimowym można jednak o tym u nas zapomnieć bo wtedy warunki są bardzo nie sprzyjające dla energii ze słońca. W Szwecji mają trochę lepiej bo tam jest dużo energii z hydroelektrowni, więc jakby co to mają taniej i bardziej stabilnie
Czekoladowy_książe napisał/a:
I bardzo k🤬a dobrze może wbija sobie do pustych łbów że paliwo jest lepsze od elektryka.
Cały pomysł z samochodami elektrycznymi nie jest do końca zły. Rozwiązanie systemowe jest wadliwe. Zamiast wymiennych modułów już naładowanych i wymienianych na stacjach wybrano ładowanie. Po co? Żeby w miejsce utraconych zysków z paliw czerpać zyski z prądu w dotychczasowej wysokości, żeby ludzie dalej byli zależni. Koncepcja elektryków do miasta jest prawidłowa. 150-200 km zasięgu zapewni komfort przemieszczania. Dalsze trasy to jeszcze problem, ale powstają już baterie o zasięgu ponad 1000 km. Mając fotowoltaikę ponad pół roku jeździsz za darmo. Niech by dzisiaj w mieście połowa samochodów była bez katalizatora. Czy pozwolilibyście sąsiadowi kopcić w piecu czymkolwiek, albo marnym opałem? Odejście od paliw kopalnych to naturalna kolej rzeczy, tyle że jak przy każdej rewolucji wykorzystano sytuację, żeby złupić prosty lud do ostatniego grosza.
smc napisał/a:
Chyba nigdy nie jeździłeś elektrykiem.
Przyspieszenie jak w Lamborghini, cisza jak w Rolls Roys-ie, cena jak w Skodzie. Masz wszystko co najlepsze.
Ja wybrałem stare V8, ale to nie jest racjonalne.
spalanie 10-20 kW/100km czyli 10-20 zł / 100km - jak masz własną elektrownie w domu to jeszcze mniej. zużywanie się elementów na nieporównywalnie niskim poziomie względem samochodu spalinowego z ogromną ilością części pracujących i płynów eksploatacyjnych.
Sprawność układu na poziomie 90% ( samochód spalinowy granica nie do przekroczenia 40%) bateria możliwa do odzysku w 90% ( gównie pierwiastki wartości złota ). Teraz wprowadza się kolejny traznystor GaNFET - sprawność inwerterów i ładowarek wzrośnie do 95%. Jedyne ograniczenie to bateria, ale i nad tym pracują. Będąc obiektywnym powiem że bez spalinówek też nie da jak to się eurounii wyśniło.
Ale h🤬j tam golf zawsze będzie królem. Czekaj... zara... nowy golf będzie elektryczny...😍
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.
smc napisał/a:
Chyba nigdy nie jeździłeś elektrykiem.
Przyspieszenie jak w Lamborghini, cisza jak w Rolls Roys-ie, cena jak w Skodzie. Masz wszystko co najlepsze.
Ja wybrałem stare V8, ale to nie jest racjonalne.
co ci z tego przyspieszenia? wytłumacz mi to! wszyscy jarają się przyspieszeniem, a w trasie nierzadko ciężarówki ich wyprzedzają
nie widziałem, żeby elektryk w trasie jechał ponad 120-130... bo to do miasta? zgoda! tylko po co ci przyspieszenie w miejscu, gdzie w sekundę, max dwie rozpędzisz się do dopuszczalnej prędkości, tylko po to, żeby dłużej stać na kolejnych światłach
[ Dodano: 2025-01-06, 18:48 ]
elim napisał/a:
Taka Tesla potrzebuje na takiej stacji gdzieś z 15 min. (albo więcej, zależy od mocy ładowania) żeby naładować się do pełna (z bardziej rozładowanej baterii)
15min do pełna? chyba z 90% naładowania