Wysłany:
2015-01-02, 19:39
, ID:
3714278
2
Zgłoś
Panowie. Czy szanownym od wulgaryzmów wydłużają się penisy, czy co? Kompletnie nie rozumiem, czemu w opisie jest coś o jakimś "nak🤬ianiu", kiedy facet zwyczajnie bębni? Połowa komentarzy to c🤬je i inne inwektywy. Szanujmy się do diaska. Szambo, jakie wylewa się z ust i klawiatur zaczyna być już irytujące, nie wspominając już (prawie) o dramatycznym zubożeniu języka polskiego, co dobrze nie świadczy o inteligencji jego użytkowników.
Pozdrawiam.