Tatuaże pozbawiające człowieczeństwa
6
67
arves121 napisał/a:
Kiedyś tatuaże były zarezerwowane dla wąskiej grupy ludzi z kryminalnym rodowodem. Dzisiaj natomiast byle p🤬da sobie robi kolorowy rękaw i chodzi z podwiniętymi rękawami koszuli po galerii i pajacuje.
Mój dziadek ma 92 lata i ma tatuaż na prawej ręce z Uwaga!!! wojska!
podpis użytkownika
obczajenie avataru spowoduje k🤬ice nerwową hejtera
W sumie to mamy to 2 rodzaje ludzi. Jedni zrobili sobie popisowy tatuaż, bardzo profesjonalny za który zapłacili od c🤬ja kasy, ale im wszystko jedno, bo są nieźle ustawieni i nie muszą się martwić, że ktoś ich nie przyjmie na kasie w markecie, oraz mamy również tu grupę pajaców z dna społecznego, którzy za paczkę fajek wyj🤬i jakiś żenujący napis, przybijając sobie tym samym podeszwy swojego bytu do owego dna, żeby nie udało się im nigdy wyżej podskoczyć a jedyne co im zapewni byt to pobyt w więzieniu 
@2up, Chyba nie wiesz... właściwie to nikt z was nie wie skąd wzięły się tatuaże, tatuaże pojawiały się w różnych społecznościach, jeśli dla ciebie tatuaż to esencja murzyńskości to powiedz to celtyckim Piktom których symboli używają dzisiaj nienawidzący asfaltu skini i wszyscy nienawidzący asfaltu. Tatuaże były zarezerwowane kiedyś owszem, ale nie dla gangusów tylko dla wojowników lub kapłanów.
Aby było jasne ja tatuażu nie mam i nie planuję, ale rozp🤬ala mnie jedno - mianowicie p🤬lenie ludzi i gdzie on teraz pracę znajdzie łolaboga łolaboga?? To chyba logiczne, że jak ktoś ma takie rysunki na twarzy to:
A-nie musi pracować bo ma przykładowo kasy w c🤬j np. z zawodu syn/córka
B-pracuje w zawodzie gdzie to nie przeszkadza (np. w salonie tatuażu)
C-jest kryminalistą i pracę ma w dupie
A-nie musi pracować bo ma przykładowo kasy w c🤬j np. z zawodu syn/córka
B-pracuje w zawodzie gdzie to nie przeszkadza (np. w salonie tatuażu)
C-jest kryminalistą i pracę ma w dupie
