Rafal1757 napisał/a:
może jestem zaściankowym wieśniakiem ale nie rozumiem ludzi którzy chodzą na siłownię , płacą grubą kasę za karnety i po prostu biegają na bieżni
C🤬j z bieganiem, najgorsi są ci co zamiast biegać chodzą przez 2h

To jest dopiero poj🤬e
Swoją drogą, jak zapłacisz grubą kasę za karnet to troszkę Cie to mobilizuje do korzystania z niego, czy to bieganie, jeżdżenie rowerem czy machanie ciężarami. Za bieganie po mieście nic nie płacisz więc ciężko się do tego zebrać