Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#zakupy

Thriller w Stonce

Mercury0012015-01-10, 15:01
Godzina siódma, minut dziesięć.
Z zalepionymi jeszcze od snu oczami pełznę przez sklep, nazwijmy go Stonka. Bułki. Tak, kajzerki w ilości sztuk czterech. Banan. Banany są ok. Co by tu jeszcze... ser mam, to by się przydała jakaś sałatka, o!
Sunę leniwie w kierunku lady chłodniczej. Za szybą dumnie prężą pierś opakowania informujące mnie, że są najlepszą sałatką we wsi i koniecznie trzeba je kupić i połknąć, bo jedynie zeżarcie pudła tej konkretnej sałatki sprawi, że będę silny, zdrowy, odrośnie mi uszkodzone DNA, poprawi się pamięć i konar zawsze będzie chciał zapłonąć. No dobra, przekonało mnie to o poprawie pamięci.
Otwieram lodówkę, schylam się po pudełko i...
...momentalnie robi mi się ciemno przed oczami. Odruchowo łapię się lodówki i przerażony powoli zaczynam się prostować. Wszystko wraca do normy, ciemność ustępuje.
Co to k🤬a było?!?!?!
Dobra... spokojnie. W głowie mi się nie kręci, nogi mi nie drżą, pewnie to z niewyspania. Tak, kawa, wypiję za 20 minut kawę i wszystko wróci do normy. Tak właśnie.
Pakuję do koszyka sałatkę, która momentalnie zaczyna mieć zbawienny wpływ na moją pamięć - przypomina mi się, że miałem kupić jeszcze jogurt. Cholera, to faktycznie działa z tą pamięcią!

Przesuwam się kilka metrów dalej wzdłuż lady, namierzam jogurty - jest! Mój ulubiony, czyli ten, podczas otwierania którego zawsze następuje takie 'pyk!' i odrobiny jogurtu wystrzeliwują w cztery świata strony, by up🤬lić wszystko co jest w zasięgu. Wyciągam rękę po kubeczek i...
...znów zapada ciemność. Tradycyjne, staropolskie k🤬a-mać wyrywa mi się z piersi, kurczowo łapię się lodówki. Dobra, teraz zaczynam panikować, serce wali jak oszalałe. Wylew, tak, na pewno mam wylew, albo jakiś tętniak, albo ebola zwojów mózgowych, albo rak błędnika Ewentualnie gangrena gałek ocznych. Umrę. K🤬a umrę w j🤬ej Stonce!
Stoję przerażony na trzęsących się nogach. Jest źle. Nie spisałem testamentu, a w kuchni rozmraża się mięso, które szlag trafi zanim ktoś wejdzie do mieszkania posprzątać po moim życiu doczesnym. I taki ładny schab się zmarnuje...
Ciemność ustępuje. Uspokajam oddech, idę do kasy. Świeże powietrze - tak, to jest dobry pomysł. Świeże powietrze i ławka, usiądę, uspokoję się, może przejdzie.

Dochodzę do kasy. Wykładam zakupy, płacę, pakuję wszystko do torby, znów zapada ciemność. Ostateczna. Łapię się lady przy kasie i czekam, z której strony nadejdzie kostucha by zakończyć mój krótki, parszywy żywot. Oddech staje mi w piersi.
Coś cicho pyknęło w górze. Jakiś głos, coś zaszumiało.
Robi się jasno. Kasjerka patrzy na mnie, ja przerażony na kasjerkę. Kasjerka na sufit, ja na kasjerkę. Kasjerka znów na mnie, ja na sufit. W końcu z ust pracownicy Stonki pada:
- eh.. już by mogli skończyć z tym światłem, przez to przełączanie zasilania co chwilę robi się ciemno na sklepie i ani jak pracować, ani kupować...
- o rzesz Ty k🤬a...

W galerii

issenpl2014-12-24, 1:17
Byłem dzisiaj z moją byłą żoną w galerii. Poszliśmy do jubilera i pytam, który jej się najbardziej podoba. Wybrała taki za 12 000 zł, nie głupi.
- Poproszę
- Nie trzeba było
- TO NIE DLA CIEBIE TY ZDRADZIECKA K🤬O

Spizgany bolek

vAndee2014-12-02, 13:56
spizgany, nie daje rady trzymac sie prosto.

Córka na zakupach

xumus2014-09-09, 23:20
Moja córka wróciła ze sklepu – buty Nike, dres Adidasa, czapka Kappa.
Wygląda jak p🤬lony billboard...
.
.
.
.
...taka jest wielka.

Podobieństwo

MichaU2014-07-08, 10:08
Dlaczego nie zrobiłeś obiadu? Dlaczego nie odkurzyłeś? Idź wyrzucić śmieci! Sprzątnij w piwnicy! Jedź po zakupy! Ścisz telewizor!

K🤬a, schizofrenia jest jak żona.

 

Szybka karma w Cannes

G................l • 2014-05-26, 23:58
Facet zostawia swoje autko, blokuje drogę i idzie na zakupy. Po sprzeczce z innym kierowcą wyciąga broń i...

Przed supermarketem

C................o • 2014-05-25, 11:30

Kto się nigdy tak nie wieszał na wózku, niech pierwszy rzuci kamieniem

Idę twardo.

DMT2014-05-22, 7:17
A może jednak nie.

Rudy i zakupy

B................s • 2014-03-28, 12:17
Pewnego dnia rudy poszedł na zakupy do pobliskiej biedronki. O dziwo ochroniarz wpuścił go bez większych problemów, więc rudy robi sobie zakupy. Wkłada produkty do koszyka, idzie do kasy. Kasjerka bierze produkty, skanuje, kasa dźwięcznie nalicza kwotę za zakupy. Rudy płaci, kasjerka wydaje resztę mówiąc:
-mogę być winna grosika?
po czym spostrzegła, że klient jest rudy i rzekła:
-yyy... albo nie, bo jeszcze po niego wrócisz.