#wojsko

Dyscyplina to podstawa.

a................y • 2010-02-28, 12:47
Wizytacja w jednostce 267. Dowódca, pułkownik Szpara, zdaje relacje wizytującemu obiekt generałowi:
- Największym moim osiągnięciem, jest wprowadzenie bezwzględnej dyscypliny...
W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:
- Ej, ty stary c🤬ju, biorę gazik, bo jedziemy z plutonem na k🤬y! Dobra?
Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają a pułkownik widząc zdziwienie w oczach generała wyjaśnia :
- Widzi pan, jeszcze rok temu żaden by się nawet nie zapytał.

Ćwiczenia w jedzeniu skorpionów.

g................7 • 2010-02-09, 17:08
W prowincji Rayong w Tajlandii odbywają się największe na Pacyfiku manewry pod kryptonimem "Cobra Gold 2010". 14 tysięcy żołnierzy szkoliło się m.in. z programu przetrwania w dżungli w sytuacji braku prowiantu.

Żołnierze z USA byli szkoleni przez swoich sojuszników z Tajlandii m.in. w jedzeniu jaszczurek i skorpionów, a także w piciu krwi węży. Na rozkaz dowódców żołnierze mieli okazję przekonać się, jak smakuje sposób na przetrwanie w ekstremalnych warunkach.

W manewrach "Cobra Gold 2010" bierze udział udział 14 tysięcy żołnierzy z USA, Korei Płd., Indonezji, Tajlandii, Singapuru i Japonii.











Źródło i więcej zdjęć: wiadomosci.onet.pl/141447,21,0,0,1,pokaz.html

Perkusista poszedł do woja

Centurion2010-01-05, 18:33
Coż za talent! Powinni go dać na pierwszy front z tymi pałeczkami

Chorąży czołg rozbił

Centurion2010-01-03, 22:01
Zgnieciony zderzak, jedni się wk🤬iają, inni podchodzą na luzie

Kiedy wojak nie wojuje

Centurion2009-11-28, 14:11
To się psuje

Ex-kierowca wojskowy... hmm ciekawe skąd zna takie zabawy

Mądry pułkownik.

koopa2009-11-13, 15:02
Wchodzi pułkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami.
- Co piszecie majorze?
- Dysertację - odpowiada zrywając się z krzesła major.
- Acha! Interesujące. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakoś tak mało ciekawie brzmi.
- A jak pan pułkownik by zaproponował?
- Na przykład - Możliwości transportu dwuwodorotlenku w naczyniach o
powierzchni słabo perforowanej?
- Świetny tytuł panie pułkowniku ! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytułuję tę rozprawę. Dziękuję za radę.
Po wyjściu pułkownika major biegnie na piętro niżej do swojego
przyjaciela kapitana, żeby pochwalić się nowymi ustaleniami i zastaje
go tez coś piszącego.
- Cześć co piszesz - pyta.
- Dysertację.
- Ooo Na jaki temat?
- Możliwość zastąpienia instrumentów muzycznych w kościele
garnizonowym walorami głosowymi duchowieństwa.
- Widzę, że odwiedził cię pułkownik - domyśla się major.
- Tak, poradził mi zmienić tytuł mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytuł brzmiał wcześniej?
- Po c🤬j kapelanowi akordeon.